poniedziałek, 3 września 2012

bakłażanowe love - delikwent psiankowaty

...czyli rzecz o tym, co oprócz słabości do rumuńskiego disco można przywieźć z wycieczki do królestwa hrabiego Drakuli, mołdawskiego wina, bezpańskich psów i miliona przepięknych cerkwi i monastyrów.

Psianka podłużna - bo tak brzmi pełna nazwa systematyczna delikwenta wdzięczny jest i STWORZONY do upieczenia / zgrillowania, zmiksowania i zjedzenia. Z czosnkiem, solą i pieprzem... Dla nieskomplikowanych spożywających - znana jest również wersja z majonezem. Wersja basic dla vegan as fukk.

Najlepszy jako pasta chlebkowa z pomidorem, kiełkami lub czym fantazja poniesie. Wyobraźnia podsuwa też zastosowanie dipowe, ale bez deeper issues. Tak jak lubimy. Z jednej sztuki fioletowego zioma wychodzi średnia porcja tego dobra, polecam wersję na zapas = sztuk minimum dwie.

Typa, lub typów ilość większą, pieczemy w gorącym piecu przez ok. 50 min. nacinając go wcześniej z góry, aby ciepło przeszyło całą jego wątłą fioletową postać. Z miłości do oliwy - wlewamy jej trochę typowi do środka. Szybciej mięknie. Nie jest to jednak czynność obowiązkowa.

Pofta buna! Ale bez disco, @home!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz